Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

22 sierpnia 2015

Od Cirilli - CD. Namidy

Obudziłam się w pomieszczeniu, ku mojemu zdziwieniu. Nie było ono za specjalne, wszędzie można było gołym okiem zauważyć latający kurz, podnoszący się z każdym nieznacznym ruchem. Słyszałam wokół siebie uciążliwie brzęczące muchy, których mogło się wydawać, iż było ich niczym stado mustangów. Smród unosił się tak, że moje oczy wychwytywały żółty kolor w powietrzu. Cóż, mogło być gorzej.
Chciałam się podnieść, lecz od razu tego pożałowałam. Moje ramię było szczelnie i mocno zawiązane w miejscu rany. Już bandaż zdążył przybrać kolor różowy. Nie mam pojęcia jakim cudem - było to zaledwie draśnięcie i tylko draśnięcie. Mimo iż korciło mnie aby zobaczyć ranę, powstrzymałam się przed tym ruchem. Nie chciałam tego ruchu żałować jak próbowania dosiadu.
Moja sukienka miała oderwany rękaw, co z resztą mnie nie zdziwiło. Dla niektórych młodych byłaby ona już nieużyteczna, jednak dla mnie będzie to nie modne ubranie z niecodziennym wyglądem będzie w sam raz.
W tej chwili wszystkie moje wątpliwości się rozwiały. Wszedł lekarz, a za nim Namida. Moje pierwsze pytanie nie mogło być inne.
- Co z Kickerem? - zapytałam i podniosłam się szybko, po czym syknęłam i znów upadłam na podziurawiony materac wypełniony sianem. Twarze znajomych się radykalnie zmieniły. Na dobre, czy złe?
- Czemu nic nie mówicie? - zapytałam słabo.

Namida? 
Przepraszam, że krótkie pisze w podróży :c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz