Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

8 sierpnia 2015

Od Cassie - CD. Itachiego

Nagle przypomniałam sobie wszystko. Spojrzałam wściekle na Itachiego.
- Itachi! Ty cholerny dupku! - wykrzyknęłam
Wcale nie cieszył mnie widok Itachiego. Raczej strasznie zdenerwował. Wolałam już nie wiedzieć kim jest, niż teraz mieć tą świadomość. Gdybym mogła zabiłabym go, ale nie tak by postąpili moi rodzice... Po chwili w miarę się uspokoiłam. Nawet mi do głowy nie przyszło z nim teraz rozmawiać. Popędziłam Tamres, a ta gwałtownie ruszyła do galopu. Miałam głowę w chmurach, a klacz biegła coraz to szybciej. Nagle poczułam ostre hamowanie. Przeleciałam nad koniem. No tak... Pode mną było urwisko. Trzymałam się ostatkiem sił uzdy, a Tamres próbowała mnie wciągnąć na górę.

< Itachi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz