Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

6 sierpnia 2015

Od Cassie - CD. Itachiego

Obcy mi chłopak zaczął dziwnie się mi przyglądać. Wolałam, aby nie zapamiętywał mojej twarzy, bo mogą być przez to problemy. Hmm... Choćby takie, że mnie wyda i gdy przy następnym napadzie ktoś zobaczy połowę twarzy spojrzy oczami tego chłopaka. Wolę tego uniknąć. Robiąc szybki przewrót do tyłu wspięłam się zaraz na wysokie i gęste drzewo. Wiedziałam, że mnie widzi, ale jednak czułam, że zna on mój każdy ruch. Nie wiedziałam co zrobić ani powiedzieć. Zawołałam szybko Tamares poprzez zagwizdanie. Ta zaraz była na miesjcu. Zeskoczyłam na nią z drzewa jeszcze chwilę przyglądając się chłopakowi. Był mi zupełnie obcy... Po za tym ani trochę nie wyglądał na mieszkańca Królestwa Tierra'y. W sumie wyglądał jakby mnie znał. Tylko skąd? Przecież pierwszy raz się na oczy widzimy! Cała ta sytuacja choć błaha, to jednak dziwna. Nie wiedziałam czy dalej tak stać i czekać na jego ruch czy może już odejść do domu z dotychczasowymi łupami...

< Itachi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz