Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

29 sierpnia 2015

Skyelline Elric

Imię: Skyelline,
częściej używa Skye
Nazwisko: Elric (nie posiada własnego nazwiska, ale przywłaszczyła sobie godność sławnego alchemika - Edwarda Elrica)
Płeć: Kobieta, a raczej dziewczynka. Nie powinno być wątpliwości. 
Królestwo: Aire'a
Wiek: 8 lat
Urodziny: 23 sierpnia
Ranga (Stanowisko): Szkoli się na artystkę. Sztuka w każdej postaci to jej konik, ale zarabia na alchemii w drobny sposób. W końcu... Trzeba z czegoś żyć nawet jeśli się jest jeszcze dzieckiem. 
Charakter: Hmm... Jaka jest Skye? Ano... W sumie to trudno powiedzieć. Jest jeszcze dzieckiem, więc jej charakter nadal się kształtuje pod wpływem otoczenia i ludzi jakich spotyka na co dzień. Od zawsze otaczały ją gromady ludzi. Spowodowane to było między innymi jej nietypowym wyglądem, a także dość niezwykłym radosnym zachowaniem. Szczerz od ucha do ucha to jej wieczny towarzysz, który nigdy jej nie opuszcza. Ludzie, gdy tylko ją widzą od razu się uśmiechają i choć jest to ułamek sekundy to dla Skye jest on bardzo ważny. Uwielbia widzieć radość innych, słyszeć ludzki śmiech i radosną muzykę wokół siebie... to dusza towarzystwa, która nawet w najgorszych momentach jest w stanie bawić się i śmiać, bo właśnie w takich chwilach, kiedy niektórym odechciewa się żyć, takie radosne wspomnienia są bardzo potrzebne... przynajmniej dotychczas to się sprawdzało. Bardzo lubi dobrą zabawę i można ją zobaczyć dosłownie wszędzie... na dożynkach, na festynach i wszędzie indziej gdzie pełno ludzi, muzyki, tańca i oczywiście dobrej kuchni. Skye to smakosz jakich mało. Je co najmniej cztery razy więcej niż przeciętne dziecko, ale potrafi również sama przygotowywać potrawy co w jej wieku jest dosyć rzadko spotykanym zjawiskiem. Niektóre dzieci to nie umieją nawet zrobić sobie herbaty, więc... no tak bywa, niestety. Umie również ładnie śpiewać i tańczyć, a przede wszystkim... to właśnie lubi robić. Raczej nie da się choć raz w życiu nie słyszeć jej śpiewu. Nie boi się występować przed publiką, a nawet ją to rajcuje. Nie jest typową artystką, która boi się okazywać swojego talentu, a wręcz przeciwnie... nakłania innych na to, aby również i oni pokazali swoje niezwykłe zdolności. Skyelline to osoba wręcz niewiarygodnie otwarta i rozmowna. Odnajdzie się w każdym temacie począwszy od babskich wypieków po męskie zabawy z bronią... chyba już ze wszystkim miała do czynienia. Mimo to nie wypowiada się na temat, który jest jej obcy, ale również nie boi się pytać i odkrywać. Człowiek uczy się przez całe życie, czyż nie? Tak, więc nasza Sky nie boi się zadawać pytań... czy ona się czegoś w ogóle boi? Na pewno nie ludzi... po prostu nie ma bata, aby ktoś ją nienawidził do tego stopnia, by chciał jej zrobić krzywdę, więc na razie jest stabilnie, ale jeżeli ktoś chciałby ją skrzywdzić to na pewno nie poszłoby mu to tak łatwo. Mimo, że Skye nie jest osobą, która używa przemocy do każdego problemu to czasami potrafi nieźle przyłożyć tak, aby zyskać czas na ucieczkę. Zawsze jej się to udaje, bo bawić się w gonianego na jej podwórku to nie za dobry pomysł, ale nie wszyscy są tego świadomi. Zna każdy zakamarek i wie gdzie w danej chwili powinna uciec tak, aby nikt jej nie dopadł, ale takie sytuacje są naprawdę rzadkie, ponieważ dzięki swojej mocy Sky może uciec nie używając żadnej przemocy. Taka słodka, a jednak mała diablica się w niej kryje... ano, pozory często mylą i wyprowadzają ludzi na manowce, ale Sky jak na razie radzi sobie świetnie z losem, który nie zawsze jej sprzyja... jak to każdemu, prawda? Nie zna swoich rodziców ani pochodzenia, ale nie zawraca sobie tym głowy... całe życie jeszcze przed nią, a jak na razie korzysta z tych uroków w bardzo dobry sposób, ale nie jest samolubna i często dzieli się tym z innymi. Osobiście dużo bardziej lubi dawać niż dostawać. To wspaniałe uczucie kiedy komuś sprawiamy radość chociażby drobnym podarkiem. Sky jako iż jest zawsze sympatyczna i uśmiechnięta to łatwo nawiązuje przyjaźnie i nowe znajomości. Nie zważa na ubiór, rasę czy też wiarę... przecież nie można kogoś oceniać tylko pod takimi pryzmatami. Ludzie mają wady i zalety, ale nie należy kogoś oceniać biorąc pod uwagę tylko wady, które są mniej lub bardziej widoczne. Skye zawsze szuka zalet i mocnych stron osób, które zna. Skupiając się na złych stronach daleko się nie zajdzie, a jeżeli silna strona zostanie doceniona będzie rosnąć i stawać się silniejsza. Skyelline jako człowiek posiada również wady. Jedną z nich jest "nadaktywność", czyli tzw. owsiki w dupie. Wszędzie jej pełno, co niektórych doprowadza do szału i tak oto Sky obrywa doniczką lub miotłą, ale jest dzieckiem, a dzieci jak to dzieci... są nieco nadpobudliwe. Ma też tendencję do tego, że zawsze dostanie to czego chce i choćby jak kto się zapierał... stanie się tak jak Sky chce. Zwykle nie chce dla nikogo źle, ale lubi stawiać na swoim. Niektórych wkurza również to, że Skyelline zawsze jest wesoła i uśmiechnięta... nawet na pogrzebie. Nie jest to jej winą... Ona na śmierć patrzy pod zupełnie innym kontem niż pozostali, ale gdyby chciała się o tym rozgadywać to nikt by jej nie zrozumiał. Być może jest to powodem jej odmiennej wiary.
Za starszego brata uważa swojego konia – Skylight'a, na którego grzbiecie przybyła na ziemię. Jest swego rodzaju opiekunem Sky. Nie odstępuje jej ani na krok i praktycznie większość swojego dzieciństwa spędziła na jego grzbiecie. Doskonale rozumie jego mowę, ale nikt poza nią nie słyszy słów Skylight'a, dlatego dla zwykłego przechodnia może się to wydać co najmniej dziwne.
Za młodszego braciszka uważa swoją kucykową przytulankę – Edwarda, którą posiadała jakby od zawsze. Uważa go również za pośrednika, dzięki któremu może rozmawiać ze swoją matką na księżycu. Nigdy się z nią nie rozstaje. 
Aparycja: Skye ma naturalnie niebieskie włosy, które gdzieniegdzie mają fioletowe lub granatowe pasemka. Sięgają jej do ramion i są bardzo puszyste. Pod puchem kłaków jest okrągła twarzyczka z pełnymi niebieskimi paczadełkami, małym zadziornym noskiem i uśmiechem od ucha do ucha. Sky jest raczej standardowych rozmiarów. Zwykle ubiera się w mieniące się gwiazdkami ubrania, które współczesna młodzież nazywa Galaxy. Słowo "obuwie"chyba nie występuje w jej słowniku. Nigdy nie rozstaje się ze swoim pluszowym kucykiem – Edwardem. Jest to jej ukochana zabawka, a także pośrednik między nią, a jej matką, która mieszka na księżycu... Ta dziecięca wyobraźnia. Skyelline posiada trzy charakterystyczne znamiona. Jedno na lewym ramieniu , drugie na środku klatki piersiowej, zaś trzecie na plecach.
Szczegółowa aparycja
- kolor oczu: morskie
- wzrost: 1,25 m
- waga: 25 kg
Umiejętności: Sky jako iż jest jeszcze dzieckiem nie zna jeszcze wszystkich swoich umiejętności, ale w jej przypadku są to na pewno jakieś zdolności związane ze sztuką. Nigdy nie uczyła się rysować czy też rzeźbić, ale potrafi to i wychodzi jej to naprawdę dobrze. Ma zręczne paluszki, dlatego też dobrze wychodzą jej przeróżne robótki ręczne takie jak wełniane szaliczki czy origami. Bardzo ładnie śpiewa, a jej głos jest bardzo miły dla ucha. Taniec również nie jest jej obcy. Przez swoją ruchliwość wyćwiczyła u siebie zwinność i wytrzymałość. 
Magiczna moc: Skyelline włada nocną pogodą, snami jak i również gwiazdami i planetami, czyli jednym słowem... nocą i wszystkim co z nią związane. Może zarządzić deszcz lub burze kiedy tylko ma na to ochotę, ale sprawdza się to tylko w nocy. Potrafi tworzyć gwiazdozbiory i nowe planety, które posyła daleko w kosmos. Najpiękniejszą umiejętnością jest władanie snami. Skye może odstraszyć ludzkie koszmary, a niekiedy nawet udzielać życiowych wskazówek właśnie poprzez senne wizje. 
Rodzina: 
- matka: prawdopodobnie bogini
- ojciec: nieznany
Zauroczenie: Jest jeszcze dzieckiem, więc słowo " miłość " postrzega inaczej niż typowe wiecznie zakochane nastolatki, więc nie posiada takowego zauroczenia. 
Ex: Emm... Nie
Potomstwo: Za młoda
Koń: Skylight. 
Historia: Bardzo dziwna, a nawet niewiarygodna.
Co do rodziny: matka, Skye uważa, że jej mama jest boginią nocy i na co dzień mieszka na księżycu. Wszystkim mówi właśnie tą wersję, ale nikt nie traktuje tego poważnie, ponieważ dzieci już takie są, że lubią zmyślać. Skyelline jednak bardzo mocno wierzy w to, że jej mama mieszka na srebrnym globie.
Ojciec: O tacie nie ma żadnych wieści i w sumie... W jej słowniku nie występuje takie słowo jak "tata". Owszem... Słyszała to słowo wiele razy, ale nigdy nie wiedziała co oznacza tak, więc... Skye formalnie nie posiada ojca.
Na początek należy podkreślić, że Skye nie pamięta nic sprzed piątego roku życia. Po prostu tak jakby nagle się pojawiła i była... i serio tak było, a przynajmniej o tym przekonana jest Skyelline. Wierzy, że urodziła się na księżycu, a na ziemię zawitała po to, aby przekazać ludziom wiedzę jaką obecnie posiada. Na wyspę przyleciała na swoim koniu (starszym braciszku) Starlight'cie. Przez pewien okres podróżowali po całym terenie. Sky już sporo widziała i wielu ludzi poznała... Jak na razie życie na ziemi bardzo jej się podoba i nie ma zamiaru się stąd wynosić w najbliższym czasie. Obecnie przebywa na terenie Królestwa Aire'a. Mieszka razem z państwem Cake, którym pomaga w ich cukierni. Większość osób uważa, że choruje na schizofrenię. 
Inne zdjęcia: Brak
Autor: Lunativ / kucyk39627@gmail.com , piesio128@o2.pl 
SIŁA: 10  SZYBKOŚĆ: 20  ZWINNOŚĆ: 25  CZUJNOŚĆ: 20  WYTRZYMAŁOŚĆ: 25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz