Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

24 sierpnia 2015

Od Sygny - CD. Nerona

Uśmiechając się tryumfalnie, podeszłam niespiesznie do miejsca, w którym golem upadł, chwyciłam swój sztylet, po czym schowałam go. Spojrzałam z politowaniem pomieszanym z rozbawieniem, na podnoszącego się z ziemi Nerona.
- Faktycznie, świetnie sobie poradziłeś - pochwaliłam go, chichocząc pod nosem.
- Znalazła się wojowniczka - mruknął mężczyzna, uśmiechając się szelmowsko, po czym zbliżył się do mnie ponownie. Znów próbował położyć mi rękę na udzie, lecz stanowczo się odsunęłam.
- Te, rycerz, nie pozwalaj sobie - ostrzegłam, z bladym uśmiechem na twarzy, po czym wyszłam z wody i wsiadłam na bułanego rumaka skubiącego trawę nieopodal nas, razem z karym ogierem Nerona. Mój towarzysz z nieco rozczarowanym wyrazem twarzy podążył w moje ślady.
- Masz jeszcze to swoje zlecenie do wykonania. Ja już wracam - stwierdziłam, po czym popędziłam wierzchowca łydkami.
<Neron?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz