Popędziłam konia do wolnego galopu. Właśnie zostałam przyjęta do
wspólnoty królestwa Tierra’y. Dziwnie się z tym czułam. Potrzebowałam
szybkiego galopu po polu dla odświeżenia myśli. Mystery czuła, że jestem
zamyślona, więc lekko przyśpieszyła wyciągając się bardziej. Nie
zwróciłam na to zbytnio uwagi. Bujałam się na grzbiecie ciemnogniadej
klaczy i układałam wszystkie rozproszone myśli. Pogoda była bardzo
ładna, aż za ładna. Żar lał się niemiłosiernie z nieba, nie dając ani
chwili wytchnienia. Westchnęłam cicho i rozpuściłam włosy puszczając na
chwilę grzywę konia. Jak mogłam się domyślić wjechałyśmy teraz do
Sekretnej Dżungli. To miejsce znały tylko osoby, które należały do
królestwa Tierra’y. Rozejrzałam się dookoła. Fauna i flora była bardzo
urozmaicona i, aż cieszyła oko. Mystery parsknęła i obniżyła głowę.
Uśmiechnęłam się pod nosem. Popędziłam klacz do jeszcze szybszego
galopu. Wszystko przestało się liczyć. Teraz byłam tylko ja, Mystery i
pęd powietrza. Świszczało mi w uszach, a włosy rozwiewał wiatr.
Ciemnogniada bryknęła wesoła, ale ja przyprowadziłam ją do porządku.
~Po 2 godzinach~
Po pewnym czasie dotarłyśmy do terenów wspólnych wszystkich Pięciu
Królestw. Pojechałam nad rzekę Omnes. Zeskoczyłam z konia i pogłaskałam
po umięśnionej łopatce. Mystery trąciła mnie pyskiem w ramię, a ja
zaśmiałam się cicho. Usiadłam na kamieniu i przyglądałam się spadającej
wodzie i pijącej Mystery. Nagle ja i moja klacz usłyszałyśmy szelest.
Wstałam pospiesznie z kamienia, dobiegłam do konia i skupiłam się na
źródle dźwięku. Aha, ktoś się zbliża. Przez chwilę zastanowiłam się czy
nie wsiąść na Mystery i uciec z nią od zbliżającego się człowieka, ale
postanowiłam, że jestem zbyt ciekawa, żeby to zrobić, więc oparłam się
plecami o łopatkę mojego konia i spojrzałam na wodę. Mystery spojrzała
się na mnie z pytaniem w oczach „Na pewno?”. Skinęłam głową na tak, więc
klacz jak gdyby nigdy nic zaczęła pić świeżą, zimną wodę. Może jeśli mi
się poszczęści ten człowiek nie będzie zbyt natarczywy…
[Człowiek?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz