Na koniec... raczej na początek

Każdy z nas jest pi­sarzem i na­pisze tyl­ko jed­na idealną książkę. Co dzień tworzy no­wy roz­dział. Bo­hater przeżywa wiele przygód, spo­tyka set­ki osób. Ak­cja toczy się od poczęcia po samą śmierć. Ty decydujesz co dzieje się w trakcie.
Pięć Królestw to grupowy blog opowiadający historie pięciu narodów żyjących na pięknych terenach kontynentu Amazji. Dołączając wcielasz się w średniowiecznego mieszkańca tego tajemniczego świata. Przygoda czeka na każdym kroku.
Aby dołączyć musisz:
1) przeczytać regulamin
2) wysłać formularz
3) wysłać pierwsze opowiadanie
4) wstawić baner 5K w dowolnym miejscu
Więcej w zakładce Formularz.

1 czerwca 2016

Gabrielis Desiderius Coeh

Dane personalne
Imię i Nazwisko: Jego pełne mienie brzmi Gabrielis Desiderius Coeh, dzięki czemu można zauważyć jak bardzo jego rodzice byli zakochani w nadzwyczaj innych i dziwnych imionach. Jednakże by ułatwić wymowę, młodzian postanowił by ludzie nazywali go Gabriel bądź Dezydery, zależnie które imię bardziej im pasuje. Pozwala też używać od nich skrótów jak Dezy albo Gabi. 
Pseudonimy: Jeśli chodzi o ksywki, po kilku latach chodzenia po świecie, ludzie zaczęli zauważać jego zachowania i niedługo przyjął sobie kilka pseudonimów, takich jak Anioł, Niosący Światło czy też Archanioł Gabriel.
Data urodzenia: 28 kwietnia
Wiek: Gabriel liczy sobie dwadzieścia jeden długich wiosen.
Stanowisko: Starając się znaleźć pracę, dzięki której mógłby jak najbardziej pomagać wszelkim istotom żywym, podjął się bycia medykiem.
Płeć: Mimo delikatnego głosu i łagodnej twarzy Dezydery jest przedstawicielem męskiej części społeczeństwa.
Królestwo: Trzymający się swojej ojczyzny niczym dziecko piersi matki, od zawsze zamieszkuje Królestwo Aqua'y, jednakże chciałby kiedyś wyruszyć w świat, poznawać inne miejsca. 
Aparycja
Kolor oczu: Jego oczy, które szczególnie przykuwają uwagę są koloru błękitu morza bądź też nieba, które z tych rzeczy bardziej przypominają, zostawiam wam do wyboru. 
Kolor włosów: Niezmiennie od urodzenia. Biały. Kolor przypominający śnieg, który co dopiero spadł, wyglądający niczym miękka puchowa kołdra. 
Wzrost: Gabi mierzy sobie liche 173 centymetry wzrostu.
Znaki szczególne: Można by powiedzieć iż cała postać Gabriela jest w pewnym stopniu szczególna. Zaczynając na średniej długości białych włosów, przez błękitne oczy i srebrzysty kolczyk w dolnej wardze, kończąc na dość niskim wzroście. Mimo bardzo niewinnego i dość zwyczajnego wyglądu, nie łatwo pominąć go wzrokiem na ulicy, taka oto prawda.
Opis fizyczny: Chłopak, którego ciało nie jest w żadnym miejscu okryte tuszem, czy bliznami. Jego czysta i delikatna skóra jest wręcz jedwabna w dotyku. Nikt nie wie dlaczego tak jest, ale nigdy nie doszukasz się u niego żadnej skazy. Dezydery nie posiada bowiem pieprzyków, znamion, czy innych podobnych rzeczy. Dodatkowo fakt iż jego cera jest jasna niczym kreda, bądź ściana (jak kto woli) sprawia wrażenie, że zrobiony jest on z porcelany i to tej najdelikatniejszej. Jego średniej długości, falowane, białe włosy są rzeczą o nad wyraz miękkiej strukturze. Nigdy nie miał problemu z układaniem ich, ba! One same się układają, niekiedy nie musi ich czesać. Jednakże mimo tego jak je lubi, często wiąże je w luźne koczki, byleby nie wpadały mu do oczu. Oczy. Prawie zawsze błękitne niczym niebo, przyciągające uwagę. Wzrok Gabriela jest delikatny i widać w nim wrażliwość na każdą krzywdę. Patrząc w jego oczy widzisz wszystko, każdą emocję, każdą zmianę nastroju chłopaka. Zawahanie, czy radość. Jest niczym otwarta księga, z której czyta się bez problemu, jakby dostosowana do każdego czytelnika. Niżej zadarty, mały nosek, oraz pełne usta posiadające naturalne "ombre". To w nich i w jego uszach znajduje się jedyne ciało obce, a mianowicie kolczyki. W płatkach jego uszek zwyczajne, najczęściej czarne. W ustach przecinający dolną wargę po lewej stronie, srebrny pierścień. Te ozdoby delikatnie demolują wrażenie czystego i grzecznego, jednakże w Gabrielu potrzeba było przynajmniej jednego takiego czynnika, a trzy wystarczają w zupełności
Dezy posiada dłonie, które dzięki swojemu unerwieniu, mimo że bardzo wrażliwe, ułatwiają mu pracę jako medyk i znajdowanie przyczyn bólu. Swoje nadgarstki lubi zdobić skórzanymi bransoletami. Jeśli chodzi o garderobę Anioła, stara ubierać się przede wszystkim wygodnie. Zazwyczaj wybiera jasne ciuchy, jednak w jego szafie nie brakuje również tych ciemnych.
Informacje fabularne
Rodzina: 
•Cassandra Vivienne Coeh- kochająca matka Gabriela. Od zawsze starała się wychować białowłosego na ułożone i kulturalne dziecko, które nie sprawiałoby problemów. Udało jej się to. Gabriel jest jej całkowicie oddany i pomaga jej we wszystkim. Kocha ją ponad wszystko i umiałby przyjąć na siebie za nią nawet karę śmierci, gdyby była taka konieczność. 
• Robin Coeh- rozwiedziony z Cassandrą, ojciec Anioła. Autorytet młodzika, który mimo rozłąki zawsze starał się poświęcić mu jak najwięcej czasu. Bardzo kocha Gabriela i nie wyobraża sobie, aby miał zerwać kontakt z nim tylko przez rozwód. 
• Mirabelle Coeh- babcia od strony ojca, kobieta miła i niezwykle wrażliwa. Utrzymuje z Dezyderym bardzo dobre kontakty i często ją odwiedza. Mimo, że jest już w podeszłym wieku nie brak jej pogody ducha i często zachowuje się jakby ponownie miała siedemnaście lat.
Środek transportu: Nogi, które na marginesie są bardzo krótkie. Gabriel tego nie lubi, musi przez to częściej stawiać kroki. 
Cel: Nie ma on konkretnego celu. Nie żyje by zostać, powiedzmy królem zamku. Gabriel żyje by dawać ludziom radość i dobre rady. Chce szerzyć przekonanie miłości do bliźniego. Za jego cel można więc wziąć zapalanie iskierki dobra w każdej duszy i chęć do ponownego zjednoczenia i braku wojen. 
Historia: Urodzony dwadzieścia jeden lat temu młodzieniec nie ma zbyt zawiłej historii. Wychowywany w skromnym domu od zawsze był uczony, że najważniejsze są wartości duchowe, a nie materialne. Kochający rodzice zawsze dawali mu poczucie bezpieczeństwa i nie pozwalali by mały Dezy wyrósł na kogoś beznadziejnie oschłego. Chcieli aby w przyszłości miał łatwiej dzięki wykształtowanemu miłemu charakterowi. I udało się. 
Jednak kiedy osiągnął osiemnaście lat, wszystko zaczęło się psuć. Jego rodzice nie byli tak zżyci jak kiedyś i często się kłócili. Za często jak na nich. Niedługo po tym ich związek się rozpadł. Gabi został z matką, by pomóc jej się pozbierać. Sam zamieszkał dopiero w dwudziestym roku życia, gdy był pewien, że oboje z rodzicieli wyszli na prostą i może ich opuścić bez obaw o ich stan psychiczny. Oczywiście utrzymuje kontakt i z mamą i z tatą, podobnie oni między sobą. Są teraz dobrymi przyjaciółmi, którzy próbują ułożyć sobie życie na nowo. Dezy idealnie to rozumie.
Opis osobowości: Gabriel, czy też Dezydery. Nie ważne które imię wybierzesz, chłopak ten zawsze przyjmie Cię z otwartymi ramionami i uśmiechem na twarzy. Gabi jest bowiem osobą o bardzo szerokim gronie znajomych, które chce powiększać i robi to z zawrotną prędkością. Ale hola hola! Jak to tak? Tak po prostu ich przyjmuje? Przecież to nierozważne z jego strony. Oczywiście, że tak. Jest to bardzo nieodpowiedzialne, jednakże chłopakowi zdaje się nie robić to różnicy. On chce tylko służyć dobrą radą i pomocą. Oddany chłopak stawia priorytety innych na pierwszym miejscu, zawsze pierw pomaga znajomym, bądź obcym, często nie myśląc przy tym o swojej osobie. Wystawia swoje serce jak na dłoni i mimo tego jak często był przez to raniony i upokarzany, zdaje się tym nie przejmować. Obelgi skierowane w jego stronę spływają po nim jak po kaczce. W takich sprawach słucha tylko konstruktywną krytykę. Otwarty na nowe doznania i naukę. Z chęcią poznaje wszystko z czym nie miał do tej pory styczności. Podobnież z ludźmi. Nigdy nie patrzy na wygląd, wszystkich stawia na równi i szanuje tak samo. Stara się być kulturalny względem każdego, jednakże kiedy przejdziesz przez cienką granicę możesz spotkać się z jego niezadowoleniem i pewnego rodzaju odrzuceniem. Gabriel bowiem wybacza i to często, ale kiedy "przegniesz" może zacząć omijać Cię szerokim łukiem i nie chcieć mieć z tobą nic wspólnego. Wtedy lepiej już nie wchodzić mu w drogę i zostawić go w spokoju, bo jest małe prawdopodobieństwo, że ci wybaczy. Ma dobre serce, ale do czasu.
Chłopak nadzwyczaj empatyczny i wrażliwy. Nie potrafi patrzeć na cierpienie innych, więc często im pomaga kierowany impulsem. Dezydery stara się być zawsze uśmiechnięty i sprawiać by radość pojawiała się też u innych, czy to poprzez wygłupianie się, posyłanie wesołych spojrzeń, czy zwyczajną rozmowę. Jest przez to trochę namolny, bo jednak narzuca się innym ludziom, a mimo to uroczy. Właśnie. Uroczy. Można powiedzieć, że ta cecha też go określa. Lubi się połasić i pozachowywać jak wymagający kociak. Wielbi wszelakie pieszczoty, czy to przeczesywanie włosów, czy choćby trzymanie dłoni na jego udzie. Często obdarowują go takimi prezentami, bo chłopak jest bardzo charyzmatyczny i nie sposób go nie lubić. Mimo to ma w sobie trochę pokory i spokoju. Czasem zdarzają się dni, podczas których nie ma ochoty na wygłupy i zachowuje się wtedy nad wyraz ospale. Takie momenty najchętniej spędza w ciepłym łóżku śpiąc, bądź rozmyślając. Jest to bowiem myśliciel i filozof, który mimo młodego wieku ma już bardzo dużą wiedzę życiową i doświadczenie, którymi z chęcią się dzieli.
Umiejętności, zainteresowania
Hobby: Gabriel ma w sobie wrodzoną skłonność do wszelakich artystycznych prac. Czy to rysunek, rzeźba, pisanie wierszy, czy śpiewanie. Jednakże najbardziej oddał się temu ostatniemu i nie można zaprzeczyć, ma niezwykle melodyjny głos. Mimo tego, to hobby ogranicza się do nucenia podczas kąpieli. Drugim jest czytanie książek i zdobywanie wiedzy. Gabriel niezwykle tego łaknie, a jego prywatna biblioteczka jest zapełniona, aż pęka. Chłopak nie ma już gdzie upychać tomiki, ale dalej je kupuje. Nie wiadomo kiedy się przydadzą.
Mocne strony: Przede wszystkim- anielska cierpliwość. Tego chłopaka bardzo trudno złamać swoim często bezczelnym zachowaniem. Stara zachowywać spokój i być radosnym do bólu. Kolejna rzecz to świetna spostrzegawczość i refleks. Te dwie cechy w połączeniu sprawiają, że chłopaka bardzo trudno zaskoczyć, gdyż po pewnym czasie przebywania z druga osobą, Gabi po prostu rozgryza jej zachowania i potrafi przewidzieć kolejny ruch, albo szybko zareagować na ten niespodziewany. Jest również osobą, która do perfekcji opanowała perswazję, więc nie jest mu trudno wyprowadzić kogoś na prostą. A wrodzony urok i "aura" dookoła niego przyciąga ludzi.
Słabe strony: Chłopak jest osobą, którą przeraża mrok i ciemność. Nie jest szczególnym fanem nocy i boi się chodzić podczas niej samemu. Kolejną wadą są jego zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Dezy potrafi myć dłonie czterdzieści razy dziennie i nienawidzi gdy jego kołdra spada z którejś strony. Gabriel zbyt łatwo wybacza i często przez to znowu dostaje nożem prosto w plecy.
Umiejętności fizyczne: Jeśli chodzi o zdolności fizyczne, Gabriel jest totalnym zerem. Jest niezwykle słaby i delikatny, jednakże jedną z rzeczy, którą robi w tym miarę dobrze jest... Ucieczka i zwinne wymiganie się z walki. Dzięki refleksowi bez problemu omija wszelkie zagrożenia z zewnątrz, a jego zwinność tylko mu w tym pomaga. Są to zalety bycia chudym i wygimnastykowanym. Biegać nie biega szybko, ale dzięki zastosowaniu slalomu i przeszkód skutecznie ułatwia sobie zwiewanie. Do tych silnych nie należy, więc tylko to go wyróżnia.
Umiejętności magiczne: Gabriel posiada zdolność wyczuwania bólu i jego powodu. Przez to właśnie został lekarzem. Za pomocą dotyku umie znaleźć ognisko bólu, ale nie tylko on może go wyczuwać. Jeśli dotknie dwóch osób naraz, na tą zdrową również przechodzi ta zdolność i dopóki Gabi dotyka obu, ta druga jest w stanie wyczuć ból tej pierwszej, nie tak wyraźnie jak Anioł, ale jednak.
Umiejętności intelektualne: Jeśli chodzi o intelekt, Gabriel nie jest tak okrojony jak w sile mięśni. Można by długo wymieniać, potrafi on czytać, pisać poezje i wierze, jest niezwykle kreatywny, ale również i inteligentny. Otwarty umysł pozwala mu szukać odpowiedzi na wiele pytań i znajdować kilkanaście różnych wyjść z trudnej sytuacji. Zdaje się jakby znał sposób na każdy problem. Zna kilka języków i płynnie się nimi posługuje. Posiada wiedzę na różne tematy i dalej ją chłonie niczym pojemna gąbka. Krótko mówiąc: Chłopak nie jest głupi.

Autor: Qjonka, rejnbowmarshmallow@gmail.com
SIŁA: 0  SZYBKOŚĆ: 35  ZWINNOŚĆ: 25  CZUJNOŚĆ: 35  WYTRZYMAŁOŚĆ: 5

30 komentarzy:

  1. Uuu! Sami przystojniacy ostatnio do nas dołączają! Ja zawsze jestem otwarta na propozycje, a poharatana ręka Alli jest akurat teraz ma moją korzyść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    Podpisano:
    Skromna właścicielka Allii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohoho Angel ponownie się spotykamy, no nie wiem nie wiem, Gabriel jest dziwnie rozchwytywany jak na razie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
      - Stara znajoma Suseł, Sweet Horse, właścicielka WKN czy jak kto woli 😂

      Usuń
    2. Uuu! x2 Starzy znajomi! To teraz mam większe szanse na "wślizgnięcie" się w otoczenie naszego aniołka, co? Zniżka dla znajomych po fachu piśmienniczym? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
      Podpisano:
      Przebiegła właścicielka przebiegłej Allii.

      Usuń
  2. Ohoho x2 no nie wiem ponownie, bo jednak mamy konkurencję hueh. CZEKAMY NA PROPOZYCJE *sadza Gabriela obok siebie i poprawia mu włoski* Co masz do zaoferowania?
    ~Zagubiona właścicielka zagubionego Gabrieliska

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuu! x3 Casting, widzę! Bierę propozycję! Chodź tu! *bierze Allię za rękę, stawia na środku pokoju, prostuje jej postawę i ulizuje brwi*
    Otóż na początek...!
    Od razu po przeczytaniu (a nawet w trakcie) jego charakteru miałam wrażenie, że niby oboje są podobni, bo dobrze wychowani, kulturalni, LECZ dobroć Gabryśki jest autentyczna i jak sama wspomniałaś można z niego czytać jak z otwartej księgi, a Allia jest przeze mnie kreowana na taką ukrytą, zamkniętą w sobie,nieodgadnioną od środka. Czyż ich konfrontacja nie będzie ciekawa? ^^
    Podpisano:
    Dumna właścicielka Allii, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zniszczenia marzenia twoje i Allii. Przypominał że armonia NIENAWIDZI aquay. Jest wojna. Z Arminii nie ma jak się wydostać

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. mhehehehehehehehebehehehehehehehehehehhe.
      ~Złośliwa mamuśka Gabrielka

      Usuń
  4. Ohoho x3 Ciekawe argumenty, nie powiem pani Angel
    *Obchodzi dookoła Allię, przy czym jej buty wydają charakterystyczny tupot rozchodzący się po pokoju*
    Niestety nie mogę zaprzeczyć w tej kwestii, postać Alki też niezwykle mnie nurtuje. Zasmakowanie kawałka jej historii i poznanie chociażby skrawka jej prawdziwego charakteru byłoby nie powiem, ciekawe.
    ~Wyczekująca z niecierpliwością opiekunka Gabrielka

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieee! ;-; Bangel zniszczyła me marzenia! ;-;
    Chociaż... Mogliby się jakoś... Nie. Nie chcę naginać zbytnio zasad, jednak... Wiem! Oni sami nie mogliby się spotkać jako tako, ale przecież nic nie jest niemożliwe! Allia lub Gabryśka mogliby ( w przypływie nagłej inspiracji, chwilowej nudy, nowych doświadczeń... Co kto woli) na zwitce papieru napisać liścik i puścić go na wiatr! I on/ona go znajdą i odpiszą! Choć nie wiem jak mogliby sobie przekazywać owe... Może jakieś specjalne miejsce? Pomyślimy.
    A co do postaci to myślę, że Gabryśka mogłaby Alkę deczko otworzyć na innych, a on sam poszerzyłby horyzonty i swoje postrzeganie innych ludzi ^^
    Podpisano:
    Pełna nadziei właścicielka Allii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Interesująca wyzja...
      ~potencjalny, złośliwy i przebiegły mistrz gry

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Czyż nie?
      ~ Właścicielka z nadszarpniętą psychiką, którą wszystko zaczyna przerastać

      Usuń
    4. Interesująca, szczególnie, że nigdy tego nie próbowałam i dlatego, że skoro królestwo Allii nienawidzi Aqua'y to i ona nie darzy ich sympatią, a to mógłby być dla niej niezły szok, gdy się dowie, że osoba, z którą namiętnie pisała jest z jej znienawidzonego królestwa.
      Podpisano:
      Wredna dla swojej postaci i lubiąca ją torturować psychicznie właścicielka Allii.

      Usuń
    5. Jak dla mnie możesz wcielić ten plan w życie... Hy hy hy...

      Usuń
    6. Nom, tylko czy zainteresowany/mamuśka zainteresowanego jest ciekawa tych listów filozoficznych? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
      Podpisano:
      Zwykła właścicielka niezwykłej postaci.

      Usuń
    7. A czemu by nie kto nie próbuje, ten nie wie, a miło by było popisać z kimś
      ~ Ja aka osoba nie potrafiącą posługiwać się interpunkcją

      Usuń
  6. *wesoło klasnęła w dłonie* Yosh! W ogóle sobie myślałam, że mogliby posyłać jakiegoś gołębia czy ptaka pocztowego, który by przekazywał między nimi wiadomości. I teraz też tak myślę, że Allia jest jednak zbyt... Zamknięta w sobie, by zrobić coś takiego. Ale odpisałaby, naturalnie, z grzeczności, a potem to pójdzie, będą.filozofować o wszystkim co wlezie. A ja sama myślę, że w tej koncepcji nie będę pisać takich zwykłych opowiadań, tylko samą treść listu.
    Zauważyłam, że teraz chyba tylko ja jestem taka podekscytowana, ale.kij z tym!
    Podpisano
    Zdychający z gorąca, spocony mieszkaniec Armonii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Huhu pisanie w formie listu wydaje się cudowną odmianą i może w końcu nauczę się jak to się robi! Ale nie powiem, teraz tą koncepcją mnie bardzo, ale to bardzo zaskoczyłaś i z chęcią bym spróbowała czego takiego. Niespotykane powiadam, niespotykane.
    ~Odpoczywający w chłodzie i przyjemnym cieniu mieszkaniec Aqua'y

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli, że wygrałyśmy przesłuchanie? Tak! Allia! Moje ty cudo! *podchodzi do postaci i ściska ją mocno, patrząc na nią z dumą*
      Teraz pozostaje tylko naskrobać pierwsze opko, jeszcze z opisaniem tego całego procesu, chyba, że wyjaśni się to w liście (np. Witam Cię, czytelniku, zrobiłem/am z listem to i to itp.). I potem tylko czekać na odpowiedź. Jedynie ja wracam ósmego, ale podejrzewam, że w dzień, a moja wena da w tedy upust, bo na telefonie pisze się dość... Kijowo. Przynajmniej ja nie potrafię.
      Podpisano
      Przyjemnie ochłodzony w morzu członek Pięciu Królestw.

      Usuń
    2. A więc nie pozostało nam nic innego, jak czekać.
      ~Bardzo kreatywna autorka Gabriela, która potrafi pisać niezwykle "długie i zawiłe" odpowiedzi

      Usuń
    3. Czyli Allia ma jednak pierwsza wysłać w piewietrze ten liścik?
      Podpisano
      Autorka Alli, która wcale nie jest lepsza.

      Usuń
    4. Nie mam zielonego pojęcia, jednakże gdybyś mogła. Jestem osobą, która za Chiny nie potrafi zaczynać
      ~ Zapatrzona we własne potrzeby opiekunka Gabcia

      Usuń
    5. Och, tylko jednak charakter jej jest jednak temu przeciw... Chociaż... Może wyczytać to w jednej z ksiąg, że stary naukowiec kiedyś zrobił coś podobnego. Mogłoby to ją przekonać i dać tą wymówkę.
      Podpisano
      Mamuśka wypisująca Allii usprawiedliwienie.

      Usuń
  8. Mogłabyś też napisać, że to Allia dostała list. Nie że jako pierwsza go pisze... ale odpisuje.
    ~jak zawsze kreatywna i pomocna, trochę zmarznięta chłodem Aquay administratorka

    OdpowiedzUsuń
  9. Też, fakt, ale jak już zaczynał, to zaczynam. Poza tym, w dalszych dramach, które mogą się nawinąć, facetka może się pięknie obwiniać i prowadzić ze sobą wojnę psychologiczną ^^
    Czyż to nie ciekawe?
    Podpisano
    Lubiąca dręczyć swoją postać autorka.

    OdpowiedzUsuń
  10. *Próbuje zrozumieć na jak głębokie bagno właśnie wtargnęła, śmiejąc się przy tym niczym psychopatka*

    OdpowiedzUsuń
  11. Poczekaj aż ktoś wtargnie twojej postaci do mieszkania z nakazem aresztowania za zdradę kraju...

    OdpowiedzUsuń
  12. Prędzej sama Allia, łącząc się z bólem Armonii. Albo jej królowa każe go jej zabić... Ale nie przejmujmy się! Nikt jeszcze nie musi wiedzieć, że oni potajemnie konwersują. A oni sami przecież nie będą wiedzieć z jakiego są królestwa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń