Imię: Veronica
Vera
Nazwisko: Edwards
Płeć: Kobieta
Królestwo: Armoni
Wiek: 20 lat
Urodziny: 2 luty
min dieý
Ranga (Stanowisko): Stajenna (Dwór)
Charakter: Vera jest bardzo cierpliwa, ma to po matce. Nie trudź się. Żeby ją zdenerwować musisz ją wkurzać przez co najmniej 24h. Jest cicha, miła i przyjacielska. Z chęcią pomoże, ale ona umie rozróżnić dobrego od złego człowieka. Kocha zwierzęta, a najbardziej konie. Tym niewiniątkom nie zrobi nic złego. Ma wrażliwe serce. Jest nieśmiała. Interesują ją też książki, bardzo dużo ich już przeczytała. Najbardziej denerwują ją głośne imprezy. Nie lubi tłumu ludzi, woli być sama. Nie za bardzo otwiera się na świat. Nie ma zbyt wielkiej siły i nie jest za bardzo wytrzymała. Jest sprytna, mądra i inteligentna. Czujna i zwinna dziewczyna. Na drugim miejscu pod względem lepszości jest szybkość. Co do ataku lub obrony zna karate. Nie jest najlepsza, ale dobra. Zanim powie ci coś o sobie, musisz poczekać kilka dni, tydzień, najpierw się tobie przyjrzy. Sekretów raczej nikomu nie wyjawi. W życiu, rodzina jest dla niej najważniejsza. Co do zdolności artystycznych: umie ładnie rysować. Rysuje (nie raz) z nudów, sama ,,nie wie co rysuje''. Lubi jeździć konno, strzelać z łuku, porzucać sztyletami oraz grać na skrzypcach. Dla niej najważniejsza (podczas ataków) jest technika i spryt, a nie siła wojsk. Interesują ją tacy mężczyźni, którzy mają ładne oczy i sylwetkę. Są mądrzy i odważni, umieją oddać życie za to lub tego, kogo kochają. W życiu kieruje się dobroczynnością, pokojem i cierpliwością. Jak każdy człowiek, Veronica nie tylko ma dobre cechy. Jej słabością jest... gra w szachy. Wykorzystuje do tego swoją inteligencję, wie co i kiedy ma robić. Nie może zacząć dnia bez chociażby jednego ruchu pionka. Jest od tego ,,uzależniona''. Ktoś o tym wspomni nie powie słowa, a już jest przy stole z szachami. Dziewczyna wydaje się być miła, ale... Jak ktoś w sposób wredny i obraźliwy jej coś powie lub zrobi, potrafi się zemścić. Nie zaraz, nie dzisiaj. Działa powoli. Najpierw dowie się o jej/jego największej tajemnicy. Później zacznie opowiadać innym przekształconą historię. Po kilku dniach prawdziwą. Zrobi też coś specjalnie. Zgodzi się pomóc, ale potem, nie pomoże. Powie, że zrobi coś za nią/niego, ale nie zrobi. Itp. Zrobi też coś, że przejdzie obok tej osoby, a ona zaraz się wkurzy.
Aparycja: Veronica jest szczupła i wysoka. Jej twarz jest trochę jajowata. Ma średniej wielkości, niebieskie oczy oraz czarne, kręcone włosy. Jej brwi są kształtne i tak jak włosy czarne. Zwykle nie ma uśmiechniętych ust, które są różowe i średniej wielkości. Widać jej wysportowaną sylwetkę, którą ukształtowała, kiedy była nastolatką. Ręce ma zgrabne, ale nie za silne. Nogi ma długie oraz smukłe.
Szczegółowa aparycja
- kolor oczu: niebieskie
- wzrost: 182 cm
- waga: 58 kg
Umiejętności: Veronica bardzo dobrze włada łukiem. Celnie strzela małymi mieczami. Wie jak posługiwać się sztyletem. Od dziecka uczyła się też jeździć konno. Umie okiełznać i uspokoić konie, po prostu pomóc. Najbardziej lubi skoki i wyścigi. Umie też strzelać z łuku na koniu. Dużo wie o zwierzętach. Pięknie gra na skrzypcach i lirze.
Magiczna moc: Wzrok Orła - umiejętność ta umożliwia odczytanie intencji ludzi w około. Ludzie zaznaczeni na biało, posiadają potrzebną informację, zaznaczeni na żółto są celem, zaznaczeni na czerwono wrogami, a zaznaczeni na niebiesko – sojusznikami.
Umiejętność ta pozwalała też na odnajdywanie miejsc do ukrycia się.
Rodzina:
- matka: Valeria †
- ojciec: Robert
- starsze rodzeństwo: Rafael †, Vanessa, Robin
Zauroczenie: Sawyer, Ikalet
Ex: -
Potomstwo: Chciałaby mieć
Koń: wkrótce
Historia: Veronica urodziła się w Harmonii. Tak, tutaj. Pochodziła ze średniozamożnej rodziny. Veronica była przeciwieństwem swojej siostry Venessy. Wolała wyjść na dwór, pojeździć konno, postrzelać z łuku. Natomiast Venessa siedziała w domu i wolała być damą. Rafael, najstarszy z rodzeństwa, zginął podczas polowań z ojcem i Robinem niedaleko Gór Środkowych. Najbardziej cierpiała Vera. Miała wtedy 10 lat. Była z nim bardzo związana. To on nauczył ją strzelać z łuku, rzucać małymi mieczami... Nigdy o nim nie zapomniała. Życie toczyło się dalej. Dziewczyna stwała się bardziej tajemnicza i cicha, a Venessa tymczasem, wyszła za mąż, za bogatego szlachcica - Wiktora. Wkrótce, Valeria zauważyła w córce ogromny talent do skrzypiec i liry. W ciągu pięciu lat dziewczyna opanowała te umiejętności. Niestety, kolejna tragedia. Jej matka zawsze była silna i się nie poddawała. Była drobną i chudą kobietą. Medycy powiedzieli Robertowi, ojcowi dzieci, że Valeria nie dożyje 40-stki. Stało się, zmarła na tyfus. Vera miała 15 lat. Medycy kazali im opuścić dom jak najprędzej, bo to choroba zakaźna. Robert zaczął pić. Robin i Veronica jakoś sobie radzili. Uczyli się dobrze, byli jednymi z najlepszych. Wciąż pamiętali o bracie i matce. Robert kilka razy uderzył jedynego syna i prawie córkę. Veronica stała się nieśmiała i cicha. Gdy Robin miał 20 lat, a Veronica 18, postanowili uwolnić się od ojca i przenieśli się na drugi koniec miasta. On znalazł pracę jako kowal. Nie zarabiał zbyt dużo, ale dało się żyć. W tym czasie Vera kontynuowała naukę w Międzynarodowej Szkole im. Juellema Wspaniałego. Po jakimś czasie, chłopak nabrał doświadczenia i otworzył własną kuźnię. Coraz więcej ludzi tam przychodziło, by prosić o pomoc przy broni czy zbroi. Byli coraz bogatsi. Rodzeństwo postanowiło zrobić sobie wakacje i pojechali na Wyspę Amore. Tam dziewczyna dostała czarnego ogiera od brata. Nazwała go Dvxín, ale niektórzy nazywali go Diaño co oznacza diabeł. Był czarny, narowisty oraz dziki i zbliżał się tylko do zaufanych osób, czyli do Veronici. Bardzo się do niego przywiązała. Jednak podczas pewnej przejażdżki wystraszył się czegoś, zwalił dziewczynę i uciekł gdzie pieprz rośnie. Nie znaleziono go. Po wakacjach, dziewczyna postanowiła poszukać zajęcia dla siebie. Podczas przechadzki natknęła się na wielki mur i strażników. Spytali się jej, czy nie szuka czasem zajęcia. Okazało się, że szukają stajennego. Veronica przystała na propozycję. Pobiegła do domu, spakowała się i pożegnała brata. Obiecywała, że będzie go odwiedzała, kiedy będzie miała czas. Zatrudnienia się przy koniach. I tak znalazła się tutaj, dobrze jej jest i nie chce się nigdzie indziej znaleźć.
Dni płodne: 1-10 dzień miesiąca
Inne zdjęcia: łuk Veronici, jej sztylet
Autor: KoniaraPinto
SIŁA: 5 SZYBKOŚĆ: 25 ZWINNOŚĆ: 30 CZUJNOŚĆ: 30 WYTRZYMAŁOŚĆ: 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz