Strony

Mieszkańcy

18 sierpnia 2015

Sven Lind

Imię: Sven
Nazwisko: Lind 
Płeć: Mężczyzna
Królestwo: Aire'a
Wiek: 21 lat
Urodziny: 20 września
Ranga (Stanowisko): Nie obejmuje żadnego stanowiska, trudni się jako samozwańczy Wynalazca
Charakter: Sven to wyjątkowo zadziorny i działający na nerwy typ żartownisia. Zawsze wykorzystuje okazje, by komuś dokuczyć lub dopiec, rzadko kiedy czując z tego powodu wyrzuty sumienia. Co druga jego wypowiedź przecieka ironią i sarkazmem, których chłopak jest wielkim pasjonatem. Trudno doczekać się po nim szczerych komplementów lub pochwał, zwykle są to złośliwości ukryte pod płaszczem pięknych słów, które są jego broszką. Żyjąc w środowiskach pełnych osób, które próbowały zgrywać bardziej inteligentne niż są, nauczył się sztuki wyrażania się i teraz bez wahania określa się jako osoba elokwentna. Jest cynikiem i nie wypiera się tego. Mogłoby się wydawać, że ulubionym zajęciem Svena jest nieuznawanie i podważanie wartości i norm obowiązujących w społeczeństwach, w których się obraca.
Ma wyjątkowo negatywny pogląd na naturę ludzką. Zgodnie z tym uznaje, że jednostki dążą do realizacji swoich egoistycznych interesów i wątpi w autentyczność altruistycznych motywów działań. Według niego nie istnieją "wyższe wartości", "wzniosłe cele" czy ideały. Są one jedynie słowami, za pomocą których ludzie oszukują samych siebie, lub które służą im do manipulacji innymi. Tym samym poddając je w wątpliwość obnaża ludzkie zakłamanie i nieszczerość. Sven żyje sam dla siebie, ceniąc sobie jedynie swoich najbliższych przyjaciół, których znowu tak wielu nie ma. Tylko wobec nich zachowuje się trochę milej i przyjaźniej, bo mimo cynicznej natury docenia sobie przyjaźń drugiego człowieka. Mimo to jednak nie ma zbyt dobrego stosunku do kobiet - nie dyskryminuje ich ani nic w tym rodzaju, po prostu nie wierzy w związki, i traktuje je jako możliwość dostarczenia sobie chwilowej rozrywki i przyjemności.
Jest nieco arogancki i pyszałkowaty, choć nie bardziej od innych szlachciców. Bez trudu można zauważyć u niego bezczelną pewności siebie połączoną z  ostentacyjnym lekceważeniem innych. Jedyną dobrą stroną tego jest, że nonszalancko odnosi się do wszystkich bez względu na ich urodzenie czy stanowisko. Nie uznaje on bowiem żadnych różnic między arystokracją i chłopami - wciąż są tymi samymi ludźmi i każde z nich zasługuje na taką samą pogardę i brak szacunku. Cechuje się dziwnym rodzajem tolerancji - każdego z góry ocenia w ten sam negatywny sposób, swoje zdanie zmieniając dopiero po poznaniu tej osoby. Choć wydaje się to być niesłuszne i nieodpowiednie, jest to jakiś rodzaj sprawiedliwości, za pomocą której świat mierzy Sven.
Nie da się ukryć, że chłopak jest złośliwy w swojej wesołkowatej naturze. Lubi dokuczać innym i sprawiać im drobne przykrości. Uwielbia drwić z ludzi i rzeczy, które go otaczają, niełatwo jest z nim wytrzymać w jednym pomieszczeniu.
Nie czuje się źle ze swoimi wadami. Wręcz przeciwnie jest z nich wyjątkowo zadowolony, bo jak sam twierdzi dzięki temu nikt jest w stanie go złamać czy zranić. Zaprzyjaźnienie się z nim to twardy orzech do zgryzienia. Jeżeli nie przepadasz za ironią i nie umiesz wytrzymać z osobami, które mają duże mniemanie o sobie lepiej nie próbuj zbliżać się do Svena. Wiele rzeczy trzeba mu po prostu wybaczać i nie zwracać uwagi na wszystkie jego słowa a tym bardziej brać ich sobie do serca. Choć na pierwszy rzut oka trudno to zauważyć, chłopak ma też swoje dobre strony. Mocno się przywiązuje do swoich przyjaciół i dla nich jest w stanie wiele zrobić. Potrafi okazać troskę, choć to ukrywa pod maską zirytowania i niecierpliwości. Jest wyjątkowo łagodny w stosunku do dzieci, zwierząt i starszych osób, które darzy swego rodzaju szacunkiem.Według niego należy im się ta odrobina respektu, głównie za to, że choć przez lat obracali się wśród kłamców i pasożytów dali sobie radę i dożyli godnego wieku. Mimo, że nigdy by się do tego nie przyznał jest wrażliwy na piękno - jest miłośnikiem malarstwa i chodzenia po dzikich i niezamieszkałych zakątkach królestwa. Jego mały sekret, który chroni bardziej niż królowie swoje skarbce. Zdarza mu się także być dziecinnym szczególnie w obecności bliskich mu osób.
W jego arogancji i cynizmie kryje się nieprzeciętna inteligencja i wiedza praktyczna. Sven jest wynalazcą - z  pasją łączy ze sobą nietypowe rzeczy próbując utworzyć zupełnie nową rzecz o nowych właściwościach i zastosowaniach. Dzień w dzień pracuje nad nowymi wynalazkami, które mogłyby ułatwić mu i innym życie lub zrewolucjonizować jakąś gałąź przemysłu, medycyny czy transportu. Posiada mnóstwo mniej lub bardziej użytecznych gadżetów, zawsze nosi przy sobie swoje gogle i wciśnięte w jedną z wielu kieszonek parę rękawiczek. Jest wizjonerem o zaciętej i nieustępliwej naturze. Zawsze dąży do spełnienia swoich celów, nie przejmując się porażkami i zwątpieniem innych osób. Nie potrzebuje wsparcia innych, jego własne zupełnie mu starcza. Od dziecka rozbierał swoje zabawki na części analizując ich budowę i próbując ją przekształcić i zostało mu to do dziś. Cały jego pokój zawalony jest rozkręconymi przedmiotami i dziwacznymi ich karykaturami, sprawiając, że mało kto w ogóle tam wchodzi.
Interesuje się wszelkimi nowinkami technologicznymi i często chodzi po kramach wypytując o nie. Łatwo go znaleźć na rynku i na dziedzińcu zamku rozmawiającego z obcokrajowcami o nowych wynalazkach i odkryciach. Hobbistycznie zajmuje się także astrologią. Posiada nawet własną lunetę oraz całą szafę książek z tym powiązanych i w czasie rozmów często o tym wspomina. Ponadto ma także dosyć rozległą wiedzę biologiczną i geologiczną, bo swego czasu było mu to potrzebne do jego wynalazków.
Podsumowując Sven to arogancki cynik i samozwańczy wynalazca oraz wrażliwy na piękno żartowniś o złośliwym uosobieniu. 
Aparycja: Sven jak przystało na aroganta i cynika perfekcyjnie zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności i urodzie, co już nie raz wykorzystał. Jest wysokim mężczyzną o atletycznej budowie, dodatkowo wyćwiczonej podczas treningów. Jego ciało nie posiada choćby grama zbędnego tłuszczu, co często podkreśla dopasowanym ubiorem. Ma przesycone pewnością siebie ruchy, nie ma w nim choć krzty wahania. Zawsze chodzi wyprostowany z wysoko podniesioną głową, zwykle z ustami wykrzywionymi w pyszałkowatym uśmieszku. Na innych spogląda lekceważąco z nieukrywaną ironią. Trudno jednak oderwać spojrzenie od jego wyjątkowo intensywnie zielonych oczu, które poza jego ulubionymi wadami skrywają także jego dużą wiedzę i wrażliwą duszę. I choć nigdy nie ucieka przed nikim wzrokiem, nie lubi, gdy ktoś mu się przygląda. Głównie dlatego właśnie pozwala swoim jasnoblond, wiecznie rozwichrzonym włosom swobodnie opadać na twarz. Choć tego głośno nigdy nie powiedział wie, że dodaje mu to także uroku, co mile podnosi jego ego i jeszcze bardziej potęguje pewność siebie, która i tak jest już wyczuwalna na metry.
Sven posiada twarz określaną jako diamentowa, nie tylko z uwagi na urodę chłopaka. Tym razem mowa o jej kształcie. Ma lekko wysuniętą do przodu brodę, kształtne usta i proste, białe zęby, które nierzadko wyszczerza. Nos nie jest ani za duży, ani za mały, niewymagający żadnych poprawek. Oczy skryte pod niesforną grzywką są migdałowe, w czasie jego pracy zwykle przymknięte w wielkim skupieniu.
Zwykłym ubiorem dla Svena jest koszula i narzucona na to kamizelka w jego ulubionych czerwonych kolorach. Ponadto para gogli, skórzane rękawiczki oraz własnoręcznej produkcji kieszonkowy zegarek. 
Szczegółowa aparycja
- kolor oczu: jasno-zielone 
- wzrost: 1,84 m
- waga: 73 kg
Umiejętności: Powszechnie uzdolniony, w szczególności jeżeli chodzi o umiejętności praktyczne. Chłopak trudni się jako wynalazca co skutkuje ogromną widzą w dziedzinach rzemiosła - przy małej pomocy magii umie tworzyć cuda z metalu i drewna. Wie jak działają i zbudowane są różnorodne maszyny i przedmioty codziennego użytku, potrafi je rozebrać i złożyć ponownie bez niczyjej pomocy. Jego konikiem są prace wymagające precyzji i dokładności takie jak choćby tworzenie zegarków, których de facto wytwarzaniem się hobbistycznie zajmuje. Zna się również na jubilerce - bezbłędnie rozróżnia od siebie metale i kamienie szlachetne, czasami nawet sam bawi się w tworzenie biżuterii lub jakichś drogich błyskotek.
Całkiem nieźle jeździ konno, choć fanem jeździectwa nie jest. Jeżeli może się gdzieś przejść, woli zrobić sobie spacerek niż telepać się w siodle. Ma dobrą kondycje, a dodatkowo wrodzona zaciętość pozwala mu przebyć duże dystanse piechotą. Jest całkiem zwinny i szybki, umie uniknąć ciosów i odsunąć się od swojego napastnika. Sam w sobie wojownikiem raczej nie jest. Wie jak zbudowane są bronie, ale nie posiada umiejętności ich korzystania. Zamiast tego woli walkę wręcz. Jest zręczny i potrafi przywalić. Swego czasu interesował się zakładami w karczmach i  popychany do tego swoją arogancją w nich startował ucząc się jak powinno się komuś dokopać. Uparcie dążył do mistrzostwa i teraz trudno mu odmówić wprawy. Ponadto zna się na grach karcianych i planszowych, których jest szczerym pasjonatem. Posiada pokaźną kolekcje kart oraz kości, o które dba lepiej niż niektóre matki o swoje dzieci.
Mówi w trzech językach - norweskim, który jest jego właściwie ojczystym językiem, angielskim i francuskim. Uwielbienie do sztuki poskutkowało tym, że Sven nawet potrafi coś nabazgrać farbami i może to być nawet uznawane za dzieło, jeżeli dopisze mu szczęście. Dużo wie o literaturze i nawet lubi czytać, choć tylko gdy mu się wyjątkowo nudzi. Poza tym za dzieciaka często bawił się modelami statków i nawet co nieco wciąż z tego pamięta, co owocuje tym, że potraf rozróżnić statek handlowy od fregaty.
Magiczna moc: Choć może wydawać się to głupie i bezużyteczne Sven panuje nad metalami i drewnem. Ułatwia mu to tworzenie i nadawanie właściwości wynalazkom, pozwala także na drobne złośliwości i żarty a nawet i samoobronę. Korzysta z tej mocy również by imponować przedstawicielkom płci pięknej, bo czy jest coś wspanialszego niż Twoje imię nagle pojawiające się w drewnie lub w metalu? No właśnie. 
Rodzina: 
- matka: Svea
- ojciec: Ulfr
- młodsze rodzeństwo: Marzia
Zauroczenie: Brak
Ex: Brak
Potomstwo: Brak
Koń: Demiurg
dawniej posiadał klacz imieniem Sake, ale oddał ją w ręce młodszej siostry
Historia: Urodził się w Norwegii, w Trondheim jako syn szlachcica i bogatego kupca. Od małego był otoczony przepychem i bogactwem co miało niejaki wpływ na jego osobowość i charakter. Nigdy mu niczego nie brakowało, rodzice zawsze dostarczali mu to czego chciał. Poskutkowało to tym, że chłopiec nie miał z nimi zbytnich kontaktów, ale mu to odpowiadało. W spokoju mógł rozkręcać swoje zabawki i dokuczać na wszelki sposoby służbie. Sytuacja ta uległa niewielkiej zmienia, gdy urodziła się jego młodsza siostra. Trzyletni wówczas Sven uznał ją za kolejny sposób dostarczania sobie rozrywki. Odtąd z niemałym rozbawieniem wmawiał małej Marzi niestworzone rzeczy i popychał do robienia głupich rzeczy. Dziewczynka wpatrzona w brata jak w obrazek nigdy nie brała tego sobie do serca i cierpliwie znosiła jego zachowania, Chłopak z czasem także docenił jej osobę i choć wciąż nie szczędzi jej złośliwości, troszczy się o swoja siostrzyczkę strzegąc jej niby Cerber.
W ojczystej Norwegii mieszkał, aż do ukończenia ośmiu lat. Wtedy wówczas jego rodzice zdecydowali się przenieść do Amazji, a konkretniej do Aira. Do tej przeprowadzki skłonił ich głównie przodujący w  gospodarce królestwa handel, który przynosił im niemałe przychody, Chłopiec szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu zaprzyjaźniając się z synem króla - Aronem. Mimo trudnych charakterów, chłopcom udało się nawiązać wspólny język i wkrótce stali się niemal nierozłączni. Z wiekiem zainteresowanie Svena do wynalazków rosło i osiągając pełnoletność bezapelacyjnie uznał się za królewskiego innowatora, nie obejmując tym samym żadnego normalnego stanowiska. Jego rodzina nie kwestionowała decyzji chłopaka, kładąc większą nadzieję w Marzię, która miała smykałkę do interesów i z chęcią przejmie rodzinny biznes. Sven tymczasem do dziś tworzy swoje wynalazki i uprzykrza życie ludziom wokół. 
Inne zdjęcia: Brak
Autor: Anika1911, aniaw1911@gmail.com, GG: 51800788
SIŁA: 15 SZYBKOŚĆ: 25   ZWINNOŚĆ: 25 CZUJNOŚĆ: 15   WYTRZYMAŁOŚĆ: 20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz